• Nie staraj się zostać człowiekiem sukcesu, lecz człowiekiem wartościowym.
        • Albert Einstein
        • Kochaj wszystkich, ufaj niewielu, nie czyń nic złego.
        • William Shakespear
        • Jedyną osobą wykształconą jest ta, która nauczyła się uczyć i zmieniać.
        • Carl Rogers
          • Początki szkolnictwa przełom XIX i XX wieku

          • Na przełomie XIX i XX wieku w Grodzisku funkcjonowały  dwie szkoły. Pierwszą była carska Wiejska Szkoła Państwowa, czyli Narodnoje Ucziliszcze, założona zaraz po uwłaszczeniu chłopów z majątku Grodzisk w latach sześćdziesiątych XIX w. W 1906 r. uczył w niej niejaki I. Czerniakiewicz, w 1908 r. Kolcewicz, a w l. 1910-1915 I. Mielnikow. Do szkoły tej uczęszczały dzieci z Grodziska, Mierzynówki, Sypni i Drochlina (zdjęcie obok - wiosna 1916 r. lub 1917 r.). Drugą była szkółka cerkiewna dla dziewcząt. W 1910 r. nauczycielką była Fiedosja Chlebcewicz. W obydwu szkołach uczyło się 59 chłopców i 24 dziewczęta. W 1906 r. na terenie gminy istniały również szkółki: w Korycinach (1894), w Kozłowie (1895), Siemionach, Czarnej Cerkiewnej, Czarnej Średniej (1898), Czarnej Wielkiej oraz w Żalach i Jaszczołtach (wówczas w gminie Skórzec). Wcześniej istniała tylko szkoła w Czarnej Cerkiewnej, założona w 1859 r., przemianowana w 1876 r. na Narodnoje Ucziliszcze. Drewniany budynek szkoły w Grodzisku był pozostałością jeszcze z czasów carskich (na zdjęciu obok). Znajdował się przy drodze prowadzącej z rynku do Drohiczyna, w tym miejscu, gdzie obecnie znajduje się hydrofornia, na przeciwko przystanku autobusowego. Po odzyskaniu niepodległości został zaadaptowany na Publiczną Szkołę Powszechną. Obowiązek utrzymywania szkół powszechnych państwo nakładało na Zarządy Gminne.

          • Dwudziestolecie międzywojenne

          • W pierwszych powojennych latach nie najlepiej było z uczęszczaniem uczniów do szkoły, skoro w 1922 roku nauczyciel Edward Urbanik, za pośrednictwem miejscowego proboszcza, ks. Ludwika Pogumirskiego ogłosił, że: "Dnia 28, 29 i 30 sierpnia b. r. będą się odbywać codziennie od godz. 9-12 przed południem i od godz. 3-5 po południu wpisy do szkoły. Ktoby w tym czasie dziecka swego w wieku szkolnym będącego (od 7 do 14 lat) do szkoły nie zapisał lub przed zapisem je ukrywał, ulegnie w myśl przepisów obowiązujących ustaw grzywnie lub w razie udowodnionego ubóstwa karze aresztu. Zarząd szkoły zaznacza przy tem, że dzieci powinne przychodzić do zapisu ze swemi rodzicami lub opiekunami, że dzieci zgłaszające się bez rodziców lub opiekunów do szkoły zapisywać się nie będzie. Dzieci, które już do szkoły uczęszczały powinne przynieść ze sobą do zapisu ostatnie świadectwo szkolne - Kierownik szkoły, w/z E. Urbanik." W latach dwudziestych w grodziskiej szkole uczyli: Perzucha, Lasik, czy Józef Syrek, wcześniej nauczyciel w Kosiance Starej (Zobacz więcej... 1, 2. 3, 4) Kierownikiem był Edward Urbanik (w 1930 r. radny gminny), który pochodził z terenów byłego zaboru austriackiego. Szkoła miała 2 salki lekcyjne, w których stały stare ławki z pulpitami. Dwa pozostałe pokoje zajmował, jako mieszkanie kierownik szkoły Urbanik z żoną Marią. W 1930 roku urodził im się syn Jerzy. Oprócz kierownika uczyli w szkole: Chojnowski i Cecylia Wierzbowska. Jej mąż Leon był komendantem straży pożarnej. Wierzbowscy po wojnie wynieśli się do Łomży. W szkole uczyli także księża: Ludwik Pogumirski religii katolickiej (na zdjęciu obok) i Piotr Kuźmiuk z Czarnej Cerkiewnej - religii prawosławnej. Do 1938 r. w szkole funkcjonowało pięć oddziałów (klas). I i II oddział uczył się w jednej salce, III i IV w drugiej, do godziny 12-ej. Potem przychodzili uczniowie oddziału V, którzy uczyli się do wieczora. Gdy jeden oddział miał wykład - lekcję mówioną, drugi pisał, i tak na zmianę. Rok szkolny trwała, tak jak współcześnie, od 1 września do końca czerwca. Niezbyt okazale przedstawiało się wyposażenie szkoły w pomoce naukowe. Był tam m. in. wielki globus, duże mapy polityczne i fizyczne Polski, Europy i innych kontynentów, duża linia, kątomierz, kilka próbówek, menzurek, waga, poziomica, pion, liczydła, tablica z alfabetem, tabliczka mnożenia, małe ogniwo elektryczne z bateriami, radio na słuchawki z kondensatorem i kilka piłek do gry. Była też niewielka biblioteczka licząca ok. 100 książek. Na ścianach wisiały: krzyż. godło, portrety: J. Piłsudskiego i I. Mościckiego oraz miniatury przedstawiające Belweder, Zamek Królewski w Warszawie, Wawel, obrazy J. Matejki: „Hołd Pruski” i „Bitwa pod Grunwaldem”. Jeszcze skromniejsze warunki panowały w małych wiejskich szkółkach, gdzie były trzy lub cztery oddziały, jeden nauczyciel, czasami dojeżdżał drugi, a pomocy naukowych nie było prawie żadnych. Ponadto nauka była prowadzona nie w jednym budynku, a w w kilku domach, gdzie od właścicieli wynajmowano sale lekcyjne.

            Trudne warunki nauki i skromne wyposażenie rekompensował zapał nauczycieli, ich pracowitość, surowe wymagania względem uczniów i forsowanie nauki w domu. Prowadzone były kółka zainteresowań (polonistyczne, historyczno-geograficzne, matematyczno-fizyczne, sportowe). Odbywały się one po lekcjach, a zimą również i w niedzielę. Pozwoliło to dla wielu zdolniejszych uczniów dostać się do VI oddziału w pobliskich miastach i dalej kontynuować naukę w gimnazjum m.in. w pobliskim w Drohiczynie. Piotr Bendorff (siostrzeniec ks. Pogumirskiego na zdjęciu obok) pisał po latach: "Od 1 września 1929 do 27 czerwca 1933 uczyłem się w tej szkole i do dzisiaj ją bardzo mile wspominam, mimo że była to bardzo skromna szkoła, z uczniami na różnym poziomie, z różnych środowisk i różnego pochodzenia społecznego. Dzieci urzędników państwowych, sklepikarzy, rolników, w tym i szlachty zaściankowej, robotników rolnych i różnej biedoty. Były wśród nich dzieci dobrze ubrane i obute, były ubrane skromnie, a były i takie - w łatanych porteczkach, czy sukienkach, poszarpanych butach. Niektóre nie miały tornistrów, tylko płócienne woreczki na sznurkach, nie miały książek, obredek, ołówków, a o kredkach marzyły. Tym najbiedniejszym coś tam fundowała Gmina i darowywał „Komitet Rodzicielski”. Nie używano kapci, każdy wchodził do klasy w butach, w których przyszedł. Sale były pełne kurzu i błota, szczególnie jesienią i w czasie wiosennych roztopów. Edward Urbanik uczył: historii, geografii, matematyki, fizyki z chemią i gimnastyki. Natomiast Cecylia Wierzbowska, która była dość dobrze wspominana przez uczniów, uczyła języka polskiego, kaligrafii, rysunków, muzyki i śpiewu, dobrego wychowania i zajęć praktycznych. Od 1933 r. odszedł ze szkoły w Grodzisku kierownik Urbanik. Na jego miejsce przyszedł Karol Sakowski. Młody, wesoły i wysportowany. Dużo grał z uczniami w piłkę. Sakowski jeszcze przed wybuchem wojny odszedł szkoły w Wyszkach. Podczas okupacji brał czynny udział w konspiracji AK. W tym czasie uczył w Grodzisku nauczyciel o nazwisku Szykalski. Kierownikiem po Sakowskim został Sebastian Orzechowski miłośnik fotografii, który wcześniej, w latach dwudziestych, uczył w Makarkach. Swoim aparatem fotograficznym uwieczniał życie szkoły i Grodziska. W prywatnych zbiorach byłych uczniów zachowało się kilka jego fotografii. Oprócz kierownika uczyli w tym czasie: Klinder, Jabłońska, prowadzący chór Ziółkowski, ks. Ludwik Pogumirski oraz ks. Piotr Kuźmiuk. Orzechowski zginął we wrześniu 1939 roku w Nurcu, gdzie był kierownikiem. Został rozstrzelany przez Niemców, za sfotografowanie zestrzelonego niemieckiego samolotu. W lutym 1934 r. grupa nauczycieli z gminy Grodzisk, licząca 10 osób, założyła Ognisko Związku Nauczycielstwa Polskiego z myślą o skuteczniejszej obronie interesów szkoły i nauczycieli na terenie gminy. Zarząd Ogniska stanowili: Paulina Buczyńska prezes, Sebastian Orzechowski skarbnik, Cecylia Wierzbowska sekretarz. W 1937 r. nowym kierownikiem szkoły został Stanisław Zabłocki.  W szkole uczyła również jego żona Jadwiga, nowa nauczycielka Helena Fiedorukowa, żona urzędnika gminnego oraz Irena Jabłońska. Od września 1938 r., utworzono w Grodzisku VI oddział. Uczniowie mieli, więc możliwość pełnego ukończenia szkoły powszechnej na miejscu. Budynek szkolny nie mógł pomieścić uczniów szkoły. Wynajmowano lokale prywatne u Czarkowskich i Głuszuków. Wójt Edmund Karasiński zaczął czynić starania o zbiórkę funduszy na budowę nowej, murowanej, siedmioklasowej szkoły w Grodzisku. Niestety plany te zniweczyła wojna. Budowa nowej szkoły ruszyła dopiero po wojnie w 1976r., czyli po 38 latach od planów przedwojennego kierownictwa szkoły.

          • Okres II wojny światowej

          • Po wybuchu II wojny światowej szkoła nadal funkcjonowała. 17 września 1939 r. po wkroczeniu Armii Czerwonej, szkoła zajmowała obok budynku własnego, część lokalu Urzędu Gminy w Grodzisku, zlikwidowanego przez Sowietów, resztę zajął Sielsowiet. Szkołę powszechną w Grodzisku przemianowano na tzw. Niepełną Szkołę Średnią - ośmioklasową (N-Sze-Sza). Jej kierownikiem pozostał Stanisław Zabłocki (na zdjęciu wśród uczennic). W kwietniu 1940r. do Grodziska przybył Piotr Ruczaj z rodziną (zobacz więcej...), kierownik 7-klasowej Szkoły Powszechnej w Drohiczynie. Dostał on nakaz opuszczenia miasta i osiedlenia się w odległości 30 km od pasa granicznego na Bugu. Po przybyciu do Grodziska okazało się, że większość jego nauczycieli zamieszkała na terenie Gminy Grodzisk i prowadzi tu nauczanie. Piotr Ruczaj w Niepełnej Szkole Średniej w Grodzisku uczył do 22 czerwca 1941r., czyli do wybuchy wojny niemiecko-sowieckiej. Wtedy to wraz z innymi nauczycielami wrócił do Drohiczyna, a  nowa władza okupacyjna zamknęła szkołę w Grodzisku. Nie pogodzono się z decyzją okupanta. Dawni nauczyciele, rodzice oraz ruch oporu podjęli próby organizowania tajnego nauczania. W Grodzisku taką tajną szkołę zorganizował Piotr Bendorff, absolwent grodziskiej szkoły i gimnazjum w Drohiczynie.  Uczył historii, geografii języka polskiego, a czasami i innych przedmiotów. Oprócz niego uczyli nauczyciele zamkniętej placówki w Grodzisku: Jadwiga Zabłocka, Helena Fiedorukowa, Jadwiga Krukówna, Stanisław Zabłocki. Niemcy tępili wszelkie przejawy tajnego nauczania. Szczególnym jego wrogiem był Karl Belov zastępca komendanta żandarmerii. Z czasem tajnym nauczaniem objęto całą gminę. Powstały tajne szkoły: w Sypniach, Dołubowie, Korycinach, Czarnej Cerkiewnej, Krynkach Sobolach, Siemionach, Żalach. W Boguszach Litewce u sołtysa Kosińskiego uczył Zbigniew Czarnocki, absolwent gimnazjum w Drohiczynie, członek Uderzeniowych Batalionów Kadrowych. Zginął pod Wyrozębami w 1943  r. Jego miejsce zajęła Sabina Terlikowska z Ciechanowca. W Stadnikach tajną szkołę prowadziły: Maria i Jadwiga Bachorkówny, w Mierzynówce małżeństwo Klinder, mieszkające u Faustynowiczów, w Czarnej Wielkiej – Andrzej Moskalewicz, w Żerach – Romuald Jastrzębski, w Sypniach – Włodzimierz Awramienko. Dzieci były uczone na tajnych kompletach w różnych domach i w ścisłej tajemnicy. W kościele ks. Pogumirski uczył dzieci religii, a przy okazji także innych przedmiotów, np. historii. Po ukończeniu takiej tajnej szkoły były wydawane świadectwa ukończenia szkoły powszechnej, pisane na przedwojennych polskich drukach, z pieczątkami z orłem. Za nauczanie rodzice płacili nauczycielom jak mogli, najczęściej w naturze (t.j. kury, gęsi, słonina, kasza itp.). Większość rodziców doskonale rozumiała znaczenie polskiego nauczania i za wszelką cenę chciała posyłać dzieci do takich szkół.

          • Po wojnie ...

          • Po zakończeniu II wojny światowej, już jesienią 1945 r. reaktywowano szkołę w Grodzisku.  Pierwszym powojennym kierownikiem szkoły został Zygmunt Zgirski, który już 1 października 1945 r., w lokalu gminnym, uruchomił czteroklasową szkołę z 126 uczniami. W trakcie roku szkolnego, wraz z przybyciem kolejnych nauczycieli: Tadeusza Miziołka, a potem na jego miejsce Ireny Jabłońskiej oraz Eugeniusza Olszewskiego, organizowano kolejne oddziały. Uczyli także księża: ks. Ludwik Pogumirski religii katolickiej i ks. Jan Bortniczuk religii prawosławnej. Mimo aresztowania kierownika, przez ówczesne władze komunistyczne, szkoła w roku szkolnym 1946/47 funkcjonowała bez większych zakłóceń, jako 6-oddziałowa z 156 dzieci. W 1946 roku do Grodziska uczęszczały dzieci z 9 wsi: Grodziska, Mierzynówki, Drochlina, Kosianki Leśnej, Kosianki Starej, Kosianki-Trojanówki, Porzezin-Mendli, Porzezin-Giętek i Kozłowa. Od  stycznia 1947 roku zajęcia odbywały się w starym zrujnowanym, XIX-wiecznym budynku szkoły oraz wynajętym od spółdzielni pałacu Brzezińskich (zdjęcie obok), ostatnich właścicieli majątku w Grodzisku. W siedmiu oddziałach uczyło się 207 uczniów. Bardzo trudne warunki lokalowe utrudniały funkcjonowanie szkoły. Fakt przekazania budynku podworskiego w 1954 r. nie rozwiązał problemów lokalowych. W roku szkolnym 1960/61 kolejny kierownik Antoni Skowroński, na wniosek Komitetu Rodzicielskiego, wystosował prośbę do Inspektoratu Oświaty w Siemiatyczach o podjęcie decyzji w kwestii budowy nowego budynku szkoły. Niestety na pozytywne rozpatrzenie tej prośby, trzeba było czekać kilkanaście lat. Kiedy w sierpniu 1974 r. spłonął XIX-wieczny budynek szkoły (zdjęcie obok), adaptowano dwa pomieszczenia w budynku Urzędu Gminy oraz wynajmowano sale lekcyjne w domach prywatnych u p. Radomskich i p. Balejków. 

          • Budowa nowego budynku szkoły

          • Budowę nowego budynku szkolnego (zdjęcie poniżej) rozpoczęto jesienią 1976 roku. Prace przedłużały się. Szkoła, ze względu na trudne warunki lokalowe, była zmuszona pracować na dwie zmiany. Po sześciu latach, w maju 1982 roku, dyrektor Stanisław Proszowski, otrzymał klucze do nowego, bardzo dużego i nowoczesnego kompleksu szkolnego, wyposażonego w salę gimnastyczną, stołówkę, świetlicę oraz piękne, przestronne sale lekcyjne. Rok szkolny 1982/83 uroczyście rozpoczął się w nowej, tak bardzo oczekiwanej szkole. W 1982 r. po oddaniu do użytku nowej szkoły, obwód szkolny stopniowo poszerzał się. Na terenie Gminy Grodzisk, przez lata, funkcjonowało 13 szkół. Stopniowo były zamykane, a nauczyciele i uczniowie przenoszeni do Szkoły w Grodzisku. Chodzi tu o następujące placówki: w Makarkach (zamknięta w 1959), Kozłowie (1971), Krynkach Sobolach (1973), Kosiance Starej  (1976), Żerach Pilakach (1978), Rybałtach (1983), Żalach (1984), Korycinach (1986), Sypniach (1987), Czarnej Wielkiej (1995), Czarnej Cerkiewnej (2008) oraz Stadnikach (2008). 30 kwietnia 1992 r. odbyła się uroczystość nadania Szkole Podstawowej w Grodzisku imienia Henryka Sienkiewicza oraz poświęcenia sztandaru szkoły. Było to wielkie święto, które zgromadziło wielu znakomitych gości, między innymi Kuratora Oświaty w Białymstoku, czy też pierwszego powojennego kierownika szkoły Zygmunta Zgirskiego.

          • Powstanie gimnazjum

          • 1 września 1999r., w wyniku reformy edukacyjnej, powstała 6-letnia Szkoła Podstawowa oraz 3-letnie Publiczne Gimnazjum w Grodzisku. Utworzono trzy oddziały: "A", "B" z klas szóstych Szkoły Podstawowej w Grodzisku oraz "C" z klas szóstych ze Szkół Podstawowych w Czarnej Cerkiewnej i Stadnikach. W roku szkolnym 2001/2002 w związku z likwidacją szkół w Pobikrach (gmina Ciechanowiec) uczniowie tych szkół, na życzenie rodziców, podjęli naukę w Grodzisku. 1 września 2002 r. został utworzony Zespół Szkół w Grodzisku w skład, którego weszła: Szkoła Podstawowa im. H. Sienkiewicza w Grodzisku oraz Publiczne Gimnazjum w Grodzisku. Przed rozpoczęciem roku szkolnego 2004/2005 dokonano reorganizacji szkół na terenie Gminy Grodzisk, w wyniku, czego, w szkołach w Czarnej Cerkiewnej i Stadnikach zlikwidowano oddziały IV - VI, a uczniów przeniesiono do Grodziska. Utworzono trzy oddziały od klas IV do klas VI, według klucza dojazdów uczniów z gimnazjum. W Czarnej Cerkiewnej i Stadnikach pozostały oddziały 0 - III, które weszły w skład Zespołu Szkół w Grodzisku, jako szkoły filialne. 85% ogółu uczniów było dowożonych na zajęcia czterema autobusami szkolnymi. Do szkoły uczęszczała młodzież z Grodziska i z ok. 39 wsi należących do Gminy Grodzisk. Do szkoły dowożono kilkunastu uczniów z sąsiednich gmin: Drohiczyn, Perlejewo i Ciechanowiec. Z dniem 1 września 2008 r. przestały istnieć szkoły filialne w Czarnej Cerkiewnej i Stadnikach. Uczniowie rozpoczęli naukę w Grodzisku.

          • Reforma oświatowa - likwidacja gimnazjum

          • 1 września 2017 roku sześcioletnia szkoła podstawowa stała się ośmioletnią szkołą podstawową. W klasach I, IV i VII weszła w życie nowa podstawa programowa, a wraz z nią nowe podręczniki. Zrezygnowano z podręczników rządowych w klasach I-III, tym samym nauczyciele klas I mogą wybierać podręczniki z wykazu podręczników dopuszczonych przez MEN do użytku szkolnego (na mocy ustawy Prawo oświatowe wprowadzona dotacja na podręczniki do edukacji wczesnoszkolnej).

            W roku szkolnym 2017/2018 nie odbyła się rekrutacja do klasy I gimnazjum, co oznaczało początek wygaszania tego typu szkół do roku szkolnego 2018/2019. Wygaszanie gimnazjum mogło być realizowane w następujących wariantach: przekształcenie gimnazjum w ośmioletnią szkołę podstawową lub włączenie gimnazjum do ośmioletniej szkoły podstawowej, przekształcenie gimnazjum w liceum ogólnokształcące, technikum lub w branżową szkołę I stopnia, włączenie gimnazjum do liceum ogólnokształcącego lub do technikum. Nasze gimnazjum wygasło z końcem roku szkolnego 2018/2019.

            Opracowała: Beata Goławska

        • Statystyki

        • Liczba dzieci w oddziałach przedszkolnych oraz uczniów w szkole podstawowej i gimnazjum w pierwszym roku funkcjonowania gimnazjum i ostatnim klasy VIII klasy SP - 1999 oraz w pierwszym roku funkcjonowania klasy VIII SP i wygaszenia gimnazjum - 2019.